złapać ich za te puste łby i walnąć mocno o solidną ścianę.

- To nie fair - przerwała mu Milla. - Nie można oczekiwać od

180
- Cholera, nie! - Robert potrzasnał głowa i scisnał jej
- Ale powinien być sprawiedliwy, Lydio. Do diabła, powinien taki być. Nawet w Bad Luck.

- Oddaj mi mojego syna! - rozkazała Kylie.

ciąży mogła aż tak się schylić. Zresztą David zrobił to z pewnością
która musiała przepisać kilka stron. Diaz pojawił się w holu z
Nie pociągnęła za spust, a jej dłoń wkrótce zadrżała od ciężaru
Kaszëbë Lebe

z nich. Shelby zanotowała jego numer telefonu i adres i postanowiła złożyć Findleyowi wizytę w San Antonio.

zawsze i wszędzie. Pamiętała nawet opór, jaki stawiła palcom jego
- Nie mogłam tego rzucić - słowa były proste, ale do bólu
38
szkolenia RODO